Jestem

   
 


 

 

Jagoda poezja

ŻYCIE JAK WODOSPAD

TAPETA

Jestem tu ...

=> Jestem

Tapety Gify i Nie Tylko

Kontakt

Księga gości

JESIEŃ

to i owo

Walentynki

wiosna

bezradność

opowiadanie

dogóry nogami

Jesień - przysłowia,

Świątecznie

różności

lato,lato

czary

 


     
 








Jak ja lubię gorącą herbatę,
ze złotym krążkiem wonnej cytryny,
przypomina mi słońce co latem,
hebanowo opala dziewczyny.
gwiazdki
Filiżankę ujmuję za uszko,
dmucham, chucham, popijam powoli,
nie żartuję,rozgrzewa mi serce,
nawet głowę i nic już nie boli
gwiazdki
Jest mi błogo, cieplutko i ckliwie,
aż zanurzam się w nieznane światy,
czy wierzycie,jak to jest miło,
przed snem wypić...
filiżankę niezwykłej herbaty.




„W rozsypanych gwiazdach nocy

płynie Księżyc w górze niebem,
on potrafi zauroczyć,
wszak jest częścią mnie i Ciebie.

Noc jest Siostrą Dnia każdego,
uspokoi każdą duszę,
nawet jeśli rzeczywistość
dostarczyła wielu wzruszeń.

Pod jej płaszczem odpoczywaj,
płyń spokojem, słodko śnij,
zaś porankiem wstań z uśmiechem,
swe Istnienie duszkiem pij „.
 



Lekarstwo na grype?


Czy deszcz pada, czy to rosa?
Nie! To żonie kapie z nosa!
W uszach szumi, w głowie dudni,
jakby wpadła gdzieś do studni.
Oczy mętne,w gardle chrypa,
dopadła ją świńska grypa!


Ja też się już gorzej czuję
więc kurację zastosuję.
By wirusa zlikwidować,
trzeba zacząć się kurować.
Już mikstury namieszane,
w barku są przygotowane.
Jest Martini z oliwkami i
spirytusjest z wiśniami,
a do tego czysta z miodem,
ochłodzona lekko lodem.
No i jeszcze Brendy z colą,
dobra jest gdy zęby bolą.


By się wzmocnić witaminą
to Tequila jest z cytryną.
A do tego jeszcze rum by
wyleczyć w głowie szum.
A na katar prosta sprawa, w
Żubrówce się moczy trawa.
Wirus ostrzy na mnie zęby,
a ja lejek robię z gęby.
Kiedy wszystko to wypiję,
 to bakcyla wnet zabiję.
A na koniec zrobię grzańca i
załatwię tym skubańca!

 



 

Pora wesoła
Kto powiedział, że jesień jest smutna,
że ma kolor szarego płótna,
że jej prawie nie widać we mgle?
Kto to wszystko powiedział?
Ja nie!

Dla mnie jesień to pora wesoła,
roześmiana i gwarna jak szkoła.
Lśniąca skórą kasztana na trawie,
w odlot ptaków wpatrzona ciekawie

Jesień – roztargniona malarka –
gubi farby po polach i parkach,
a ja biegam wciąż za nią z ochotą
i znajduję brąz, czerwień i złoto.
///stanisława///





 

Pewna kobieta podlewała rośliny w swoim ogrodzie,
kiedy zobaczyła trzech staruszków,
z wypisanymi na twarzy latami doświadczeń,
którzy stali naprzeciw jej ogrodu.
Ona nie znała ich, więc powiedziała:
- Nie wydaje mi się, abym was znała, ale musicie być głodni.
Wejdźcie, proszę, do domu i zjedzcie coś.
Oni odpowiedzieli:
- Nie ma w domu męża?
- Nie , odpoczywa, nie ma go w domu.
- W takim razie nie możemy wejść - odpowiedzieli.
Przed zmierzchem, kiedy mąż wrócił do domu, kobieta
opowiedziała mu to, co się zdarzyło
- A więc, skoro wróciłem, zatem poproś ich teraz, abyweszli.
Kobieta wyszła, aby zaprosić trzech mężczyzn do domu.
- Nie możemy wejść wszyscy do domu - wyjaśnili staruszkowie.
- Dlaczego? - chciała się dowiedzieć kobieta.
Jeden z mężczyzn wskazał na pierwszego ze swoich przyjaciół i
wyjaśnił:
- On ma na imię Dostatek.
Następnie wskazał drugiego - On ma na imię "Sukces",
a ja mam na imię "Miłość".
Teraz wróć i zdecyduj razem z Twoim mężem, którego z nas
zaprosicie do waszego domu.
Kobieta weszła do domu i opowiedziała swojemu mężowi wszystko,
co powiedzieli jej trzej mężczyźni.
Ten się ucieszył : - Jak pięknie! -
Zaprosimy Dostatek, aby wszedł i wypełnił nasz dom!!!
Jego żona nie zgadzała się i spytała:
- Mój drogi, dlaczego nie mielibyśmy zaprosić Sukcesu?
Ich córka słuchała tej rozmowy i weszła im w słowo:
- Nie byłoby lepiej, gdybyśmy pozwolili wejść Miłości?
W ten sposób nasza rodzina byłaby pełna miłości.
- Posłuchajmy rady naszej córki, powiedział mąż do żony.
Pójdź i zaproś Miłość, niech będzie naszym gościem.
Żona wyszła i spytała - Który z Was to Miłość?
Niech wejdzie, proszę i będzie naszym gościem.
Miłość usiadła na wózku i ruszyła w kierunku domu.
Także dwaj pozostali podnieśli się i ruszyli za nią.
Trochę zdziwiona kobieta pyta Dostatek i Sukces:
- Zaprosiłam tylko Miłość, dlaczego idziecie także wy?
Oni odpowiedzieli razem:
- Jeżeli zaprosiłabyś Dostatek lub Sukces, pozostali dwaj
zostaliby na zewnątrz, ale zaprosiłaś Miłość,
a tam gdzie idzie ona, idziemy i my.
- Tam, gdzie jest Miłość, jest też Dostatek i Sukces.





 

A L F A B E T_ N A_ C A Ł Y_ R O K

A...anioła stróża u boku
B...buziaków słodkich miliony
C...czasu wolnego dla siebie
D...drogi usłanej różami
E....ekskluzywnych wakacji
F....fury pieniążków
G...gwiaździstego nieba
H...horoskopu korzystnego
I.... i oprócz tego
J...jasności umysłu
K...kolorowych chwil
L...lotów wysokich
M...miłosnych uniesień
N...nieprzemijającej urody
O... oddechu od codzienności
P...pogodnych dni
R...romantycznych wieczorów
S...szalonych nocy
T...tylko spełnionych marzeń
U...uroku osobistego
W...wiary w sukces
Z...ZAWSZE UŚMIECHNIĘTEJ BUZI

...W...KAŻDY...DZIEŃ...



 

Czym  są słowa? co wychodzą z ust naszych
gdy sens traciły nie mając  mocy.
Czym jest kłamstwo? co tkwi w nas ,
a wychodzi w dzień  jak złodziej.
Kim jest człowiek? to stworzenie Boże
o cechach złych i dobrych ,
co potrafi  kochać i nie na widzieć, jednocześnie.
Chodź wiele cech posiada ,
wszystkie cechy posiada ,bo to ma z własnej woli!
i niema różnicy z jakiej  rasy się  wywodzi,
czy biały czy kolorowy , prawo ma takie same  jak my
na tej  planecie znaczy ziemi,
więc nie ważne jaka mowa ,
jakie intencje ma czy posiada ,
bo jesteśmy wszyscy dziećmi Boga,
więc uwierz w to , bo jesteśmy ludźmi ,
i każdy ma prawo do słowa i rozwagi jak złości,
a kłamstwo każdy ma w sobie .
 


 




Straszna broń


Kiedyś mały Jaś oglądał telewizję, w której akurat pokazywano relację z toczącej się w Afryce wojny. Było mnóstwo zabitych i rannych. Wszystko wokół było zniszczone. Jaś zapytał ojca, kiedy ten wrócił z pracy:
- Tato os czego biora się wojny?
- Wojna powstaje wtedy, kiedy dwa państwa mają odmienne zdanie na jakiś temat - wyjasnił ojciec starając się dopasować odpowiedź do wieku małego Jasia. Jasia zadowoliła ta odpowiedź, ale po chwili zapytał ponownie:
- A jaka jest najstraszliwsza broń na świecie?
Ojciec już chciał odpowiedzieć, że broń atomowa, ale pomyślał chwilkę i w końcu rzekł:
- Ze wszystkich rodzjów broni, jakie wynalazł człowiek, najstraszniejszą bronią jest słowo.







 

Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta
nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany
nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj
( Krzysztof Pieczyński



Dorastaliście w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych lub osiemdziesiątych...??? Jak, do cholery, udało się wam przeżyć???!!! Samochody nie miały pasów bezpieczeństwa, ani zagłówków, no i żadnych airbagów!!! Na tylnym siedzeniu było wesoło, a nie niebezpiecznie Łóżeczka i zabawki były kolorowe i z pewnością polakierowane lakierami ołowiowymi lub innym śmiertelnie groźnym gównem Niebezpieczne były puszki, drzwi samochodów. Butelki od lekarstw i środków czyszczących nie były zabezpieczone. Można było jeździć na rowerze bez kasku. A ci, którzy mieszkali w pobliżu szosy na wzgórzu ustanawiali na rowerach rekordy prędkości, stwierdzając w połowie drogi, że rower z hamulcem był dla starych chyba za drogi... .... Ale po nabraniu pewnej wprawy i kilku wypadkach... panowaliśmy i nad tym (przeważnie)! Szkoła trwała do południa, a obiad JADŁO się w DOMU. Niektórzy nie byli dobrzy w budzie i czasami musieli powtarzać rok. Nikogo nie wysyłano do psychologa. Nikt nie był hiperaktywny ani dysklektykiem. Po prostu powtarzał rok i to była jego szansa. Wodę piło się z węża ogrodowego lub innych źródeł, a nie za sterylnych butelek PET Wcinaliśmy słodycze i pączki, piliśmy oranżadę z prawdziwym cukrem i nie mieliśmy problemów z nadwagą, bo ciągle byliśmy na dworze i byliśmy aktywni Piliśmy całą paczką oranżadę z jednej butli i nikt z tego powodu nie umarł. Nie mieliśmy Playstations, Nintendo 64, X-Boxes, gier wideo, 99 kanałów w TV, DVD i wideo, Dolby Surround, komórek, komputerów ani chatroom’ów w Internecie... ... lecz PRZYJACIOL ! Mogliśmy wpadać do kolegów pieszo lub na rowerze, zapukać i zabrać ich na podwórko lub bawić się u nich, nie zastanawiając się, czy to wypada. Można się było bawić do upojenia, pod warunkiem powrotu do domu przed nocą. Nie było KOMOREK... I nikt nie wiedział gdzie jesteśmy i co robimy!!! Nieprawdopodobne!!! Tam na zewnątrz, w tym okrutnym świecie!!! Całkiem bez opieki! 


 

... To wlasnie tego wieczoru gdy mróz lsni jak gwiazdy na dworze - przy stolach sa miejsca dla obcych , bo nikt byc samotnym nie moze . To wlasnie tego wieczoru , gdy wiatr zimnym sniegiem dmucha w serca zlamane i smutne po cichu wstepuje otucha . To wlasnie tego wieczoru zlo ze wstydu umiera widzac jak silna i piekna jest milosc gdy piesci rozwiera . To wlasnie tego wieczoru od bardzo wiele wieków pod dachem tkliwej koledy Bóg rodzi sie w czlowieku .
GDY NADEJDZIE CZAS WIGILII I OPLATEK WEZMIESZ W RECE , CHOCIAZ JESTEM GDZIES DALEKO Z TOBA BEDZIE MOJE SERCE .  NIECH CI SIE SPELNIA  BOZONARODZENIOWE  ZYCZENIA  TE  TRUDNE  I  TE  LATWE  DO  SPELNIENIA . NIECH  CI  SIE  SPELNIA  TE  DUZE  I  TE  MALE  TE  MÓWIONE  GLOSNO  I  TE NIEMÓWIONE  WCALE -  TEGO  ZYCZE  TOBIE  I  TWOIM  BLISKIM  == PIEKNYCH  RADOSNYCH  SWIAT     Julia                   



 

 

 

 

Dziś się mówi to czy owo jest dla człowieka najważniejsze , jedni pragną pieniędzy ,drudzy kariery ,trzeci jednego i drugiego , no cóż każdy ma prawo do szczęścia jakiego pragnie ,tak jest powiedziane że macie wolną wolę i rozum ,a jak sobie pościelicie tak się wyśpicie ,
lecz ja i z tym nie potrafię się zgodzić ,tylko nie było powiedziane jak to było posortowane , samo przez się wie człowiek który był bardziej zdolnym i potrafił uczynić i wykorzystać swą umiejętność i zdolność ,jest od wieków wiekiem zamożnym człowiekiem ,a ten któremu poskąpiono takiej zdolności ,stara się żyć by nędzarzem nie zostać ,i haruje od świtu do nocy by przeżyć od wypłaty do wypłaty ,mało tego by utrzymać miejsce pracy .
A najbardziej mnie szlak trafia jak czytam wpisy dlaczego tak smutne i ciągle z pretensjami są moje blogi , bo ja nie żyję z dziś na jutro ,życie to faktycznie trudny i skomplikowany system którego nikomu się nie udało  rozwiązać by wszystkim dogodzić ,i tu delemat kto tu zawinił i ten błąd uczynił ,że inny morze być szczęśliwy a drugi przeklina na swój żywot .

Świat naprawdę jest piękny , lecz ludzie to piękno niszczą ,i nikt tak jak człowiek nie potrafi być tak bezwzględnie  wrednym i bezmyślnym nie mówiąc już mściwym ,co potrafi bezmyślnie zniszczyć , i dlatego ja chyba nigdy nie potrafię pisać tak na prawdę na wesoło,
niema jej ,uśmiechy sztuczne wymuszane, wesołe są w tedy jak komuś ieę nie powiodło to w plotach jest ten uśmiech fałszu i pogardy .
Nieraz te moje koleżanki od siedmiu boleści , wołają mnie na spacer ,lecz ja wolę iść na niego z moim pieskiem aniżeli z tymi plotkarami ,bo jak je słucham to mi ciśnienie skacze ,
a nie chcę im uwagę zwracać bo jestem też nerwus i mogłabym popsuć całą naszą znajomość.
19:20:16
Ja świętom nie jestem , a i owszem wkurza mnie to co obłudą i fałszem jest,
lubię się zabawić ,lubię bywać w towarzystwie ,i z ludźmi co wiedzą co chcą a nie kombinują ,nie lubię w towarzystwie dyskutować o polityce bo to od razu psuje mi nastrój , lepiej wypić drinka  i żartować by się odstresować od tej zwariowanej codzienności ,bo jest trudna i beznadziejna jak w pracy tak i w domu .

 





 

 
 

Dzisiaj stronę odwiedziło już 7 odwiedzający (9 wejścia) tutaj!

 

 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja