różności

   
 


 

 

Jagoda poezja

ŻYCIE JAK WODOSPAD

TAPETA

Jestem tu ...

Tapety Gify i Nie Tylko

Kontakt

Księga gości

JESIEŃ

to i owo

Walentynki

wiosna

bezradność

opowiadanie

dogóry nogami

Jesień - przysłowia,

Świątecznie

różności

lato,lato

czary

 


     
 

 
 
 

 


próbowałam
świat zrozumieć
ale...
zbyt wieloma językami
do mnie..mówi..
...nie pojmuję wszystkich jego..słów..

próbowałam
życia złapać
jak najwięcej w dłonie
lecz...
palce me
zbyt mocno przepuszczają...

próbowałam..
deszczu wszystkie krople
policzyć
i...
utulić się w...puchu chmur...
przemierzyć...wszystkie ścieżki pielgrzymek
aby..
dotrzeć do sedna swej..duszy
do której..ścieżka łez
prowadzi..krętymi schodami..serca..


i...
śmieje się..życie
widząc me zmagania..

i..
śmieje się..świat
widząc jak brakuje mi..tchu
a..
brzozy wciąż..uśmiechnięte
do mnie..niezmiennie..

stoję..
zdziwiona
niczym..
mokry wróbel po deszczu..

znów..
dostałam..
po nosie od..życia
które..
tajemnic swych..nie zdradzi
i..
które
wciąż..
cierpliwie czeka..
na..
mój zachwyt..
..bez pytań..

/z sieci/

zanim odejdę w krainę cienia
zanim we mgłach gdzieś się rozpłynę
zanim jedynie w proch się zmienię
w ocean myśli moich wpłynę

po to by sobie wytłumaczyć
co znaczy me istnienie kruche
dlaczego w ogóle coś znaczy
i czemu często bywa głuche

na szepty duszy zakochanej
w urokach życia sentymentu
na barwy tęczy powplatane
w fale namiętnych słów odmętu

na prosty uśmiech ludzkiej twarzy
na szczęście które wciąż ucieka
na czas o którym ciągle marzy
przemijająca życia rzeka

i powiem swojej egzystencji
aby się bardziej postarała
patrzyć i myśleć duszą sercem
nie przywiązując się do ciała

bo ciało tylko jest powłoką
która tu po nas pozostanie
dusza zaś bytu jest opoką
co nigdy istnieć nie przestanie


~Vena Poetica ©, J.I.-K.




Marzę często o tym wieku,
Gdy zwierze ginie w człowieku;
Gdy już żadna z ziemskich chuci
Władzy Ducha nie zakłóci.
Jak to musi być przyjemnie!
Nic poza mną, wszystko we mnie:
Zmysłów swoich gęstą pianę
Zbierasz w sobie jak śmietanę
I rzucasz (czy to nie prościej?)
Na ekran Nieskończoności.
Oczyszczony duch ulata
W harmonijne kręgi świata,
Dokoła człowiek spogląda,
Nic nie pragnie, nic nie żąda,
W ciągłej ekstazie na jawie
Żyje się -- za bezcen prawie.
A czas! tu dopiero zyski:
Żaden ciała popęd niski
Roboczego dnia nie kurczy,
Nie zawadza w pracy twórczej;
Z pokoju, mocą tajemną,
Nie wygania cię w noc ciemną;
Gdzież tam! Z niebiańskim spokojem
Siedzisz przy biureczku swojem,
Huczy, dymi samowarek,
Ty równiutko jak zegarek,
Zawsze z jednaką ochotą,
Nizasz myśli nitkę złotą,
Uprawiasz swój interesik
Pogodnie jak drugi Esik.
Od czasu Ducha narodzin
Dzień podwoił liczbę godzin!

//Tadeusz Boy-Żeleński//





 
 

 Kosa na kamieńPewna pani z Żyrardowa
Za mąż była wyjść gotowa
Bowiem długo wdową była
I w tym stanie się nudziła

Mąż to przecież dobre zwierze
Ugotuje i wypierze
Gdy się dobrze nim kieruje
Ciepłych słów mu nie żałuje

I gdy da mu się podarek
Działała prawie jak zegarek
Wdową była tydzień cały
W domu brud był już niemały

Udała się do gazety
Ogłoszenie dać niestety
To że była urodziwa
I z początku bardzo miła
W kandydatach przebierała
Aż ofiarę swą wybrała
Pracowity i nieśmiały
To kandydat doskonały

Załatwili formalności
Ślub się odbył, lecz bez gości
Potem wzięła go pod rękę
Pokazując mu łazienkę

Bierz się skarbie do roboty
Na to On – Nie mam ochoty!
Spadła maska nieśmiałości
Wdowa prawie kipi z złości

Chciała męża, więc dostała
Sama się ofiarą stała
W życiu zapanował zamęt
Słychać tylko cichy lament

 

 





Anioł w rozterce

Przysiadł Anioł za oknem i swe oczy cieszy ,
 bo choć ciałem nie może to myślami grzeszy.
 Nie dziwota to wszakże gdyż tak piękne ciało,
 w śnieżnobiałej pościeli Anioła wzywało.

 Śliczne oczka niebieskie,jędrne piersi i kibić,
 tak Anioła kusiły że chciał szybkę wybić.
 Lecz na próżno napiera skrzydłami powoli,
 chcąc dać upust nieznośnej,lubieżnej swawoli.

 I choć dusza powszechnie przed materią stoi,
 szybka nawet nie pęknie i dostępu broni.
 Bo zapomniał nieborak o prawdzie z morałem:
 ot że dusza jest duchem,ciało... materiałem.

                         z netu





 


Uśmiech jest jak słońce o świcie, co piękny dzień zapowiada i radością wypełnia nam życie, bo bez radości żyć nie wypada. Uśmiech jest jak tęcza na niebie, co kolorami nas urzeka i ratunek niesie w potrzebie, gdy przykrość czasem czeka. Uśmiech jest jak uścisk dłoni na powitanie, co serdeczność i przyjaźń oznacza i takim cichym jest wyznaniem, że miłość nas zewsząd otacza. Uśmiech jest jak rozmowa szczera, co tak wiele wyjaśnić zdoła i drzwi nam do serc otwiera, nawet, gdy chłód dookoła. Uśmiech jest jak muzyka z serca płynąca, co niejedno uczucie wyzwala i jak ta róża pachnąca, co nasze zmysły zniewala. Uśmiech jest takim gestem najprostszym, co tylko szczęście przynosi, więc nie zapominaj o tym, by go zawsze ze sobą nosić.



Kocham cię, mój drogi
 
Kocham Cię, moja droga,
tak dobrze, że ty albo ja.
Jeśli nie chcesz mnie
Nie wiem co by się stało ze mną.
 
Nasza miłość jest nieskończona,
nie dlatego, że nigdy nie będzie.
Wiem, że zawsze będę cię kochać
i nigdy nie opuści.
 
Uwielbiam kolor oczu,
jak również smak twojego pocałunku.
Jesteś dla mnie wszystkim do mnie,
moja jedyna miłość.
 
Jesteś księżyca na niebie,
który świeci się w nocy.
Gdyby nie ty do mnie
moje życie byłoby ponure.

 




czekanie
 
I doczekać się teraz na początku wiosny,
bigecsbe iść do mamusi, i ja.
Gdzie staram się pomóc wszystkim,
Mama do trochę bardziej spoczynku.
 
Mamusiu, ponieważ mogę dopasować resztę,
wierzy w to, co zrobił nie wystarczy.
Dlatego pomogę ze wszystkim,
nawet jeśli się naprawdę zmęczony.
 
Wiem, że dużo pracy przed nami, a my,
i do zbierania tej energii.
Bigecsbe zawsze jest do zrobienia,
że nie ma żywności w zimie.
 
Dlatego nigdy nie będzie nyavalyogni,
że jeśli bigecsbe pracy dużo.
Raczej zamiast mamusi Jadę do pracy,
i po prostu zrobić wszystko co mogę.
//Vissza//

 



Przybył jesienią
 
To w okresie letnim,
zimne wiatry iść.
Każdy człowiek jest zimny,
szuka we właściwym czasie.
 
Ale szalejący wiatr,
i niszczy wszystko.
Drzewa decyzyjne w jeziorach,
Żwir będzie kamieniem.
 
Huddle wszyscy,
Miała się ciemno.
Nikt związany z ulicy
bo jest bardzo zimno teraz





Harde Wenus

Są przy tuszy i kompletnie nagie. Mówią o sobie „harde”, bo nie bały się takie pokazać światu. Wkrótce zagoszczą w miastach i miasteczkach w całej Polsce. Czy odbiorców przekona ich manifest kobiecości bez kamuflażu? 
To ci baby! - sapnął z uznaniem uczestnik wernisażu „Hardej Wenus” w toruńskim hotelu „Filmar”. Jako jeden z wielu uczestników wydarzenia, przechadzał się od obrazu do obrazu, wydając pomruk aprobaty. 8 marca, w Dzień Kobiet, przyszedł na wystawę, która jeszcze przed premierą wzbudzała w regionie ogromne kontrowersje.
Na trzynastu fotoobrazach autorstwa Izy Moczarnej - Pasiek z Berlina i Klaudii Winiarskiej z Torunia kobiety w rozmiarze XXL prezentują swoje nagie ciała.
- Tak właśnie wygląda prawdziwa kobieta - komentował mężczyzna i z błyskiem w oku szukał w tłumie prototypów. Siedziały przy zasłanych albumami i kalendarzami stolikach, dawały autografy.
- Baby?! Znaczy, że twarde, z charakterem, odważne, tak? - zgaduje Magda Szwechowicz, jedna z modelek i inicjatorek całego zamieszania, szefowa toruńskiej fundacji „Z-kulturą”.
- Pytanie o odwagę to laitmotiv, którym nas bombardują odbiorcy. Skąd ją czerpałyśmy, aby zdobyć się na tak szalony czyn. Mając duże, obfite kształty - rozebrać się przed aparatem, pozwolić się obfotografować i jeszcze pokazać to światu. Ale ja uważam, że tak, jak  można się ładnie ubrać, tak można się ładnie rozebrać, bez względu na to, czy ma się lat pięćdziesiąt, czy sto. Bo kobieta jest kobietą, bez względu na tuszę i wiek.
Projekt „Hardej Wenus”, który jest przemyślaną w szczegółach kampanią społeczną w walce ze stereotypami na temat wyglądu kobiecego ciała powstawał cały rok. Fotografka, Iza Moczarna-Pasiek, która ma już na koncie nietuzinkowe fotografie łysych pacjentek oddziałów onkologicznych oraz kobiet po mastektomii piersi, tym razem zapragnęła pokazać, jak wygląda naga, gruba kobieta.
- Chciałam sfotografować kobiety duże, o niebanalnych kształtach, bo takie przeważnie chodzą po ulicach, są matkami, żonami, kochankami. Modelek poszukiwałam m.in. pośród swoich znajomych i przyjaciółek. Chciałam wraz ze wszystkimi uczestniczkami projektu sprowokować społeczną dyskusję; o samoakceptacji, tolerancji, ale i trudnym do zdefiniowania poczuciu piękna i tożsamości.
- Odkąd zmieniła się moja sylwetka, jest mnie dużo więcej po porodzie, na własnej skórze odczułam presję wiecznego odchudzania, uwag typu - zrób coś ze sobą - są diety, są sposoby. Nie możesz tak wyglądać! Ale ja dobrze czuję się ze sobą. Synek jest moim największym skarbem i nawet jakby miało zostać mi po ciąży jeszcze więcej kilogramów, za nic w świecie nie zrezygnowałabym z macierzyństwa - dodaje Magda Szwechowicz.
Magda przekonuje także, że każda z modelek decyzję o udziale w projekcie dobrze przemyślała.
- Po pierwsze, nie chodziło nam o nagość samą w sobie. Stając przed obiektywem, chciałyśmy oddać prawdę o nas, o naszym ciele, nastawieniu do niego, ale też stosunku do świata. Przemycić fragmencik naszej osobowości, w tym kobiecości i seksualności. Na swoim obrazie przeglądam się w stłuczonym lustrze - to metafora mojego odczucia wobec własnego wyglądu. Z jednej strony chciałabym rozbić swoje odbicie, unicestwić je, bo jest niewłaściwe, bo w lustrze odbija się kobieta o obfitych, obwisłych piersiach i dużym brzuchu, której nie chciałabym oglądać. Z drugiej, wychodzę z lustra - czyli uwalniam się od presji podobania się, nieważne; sobie czy innym. Będąc wolną, potrafię siebie zaakceptować, mam też świadomość, że tak jak ja wygląda wiele innych kobiet. Pragnę im powiedzieć - ja nie chcę wstydzić swojego ciała. Ono jest prawdziwe i dobre, ono jest moje. Nie chcę być kimś innym.


Projekt "Harda Wenus" jest przemyślaną w szczegółach kampanią społeczną w walce ze stereotypami na temat wyglądu kobiecego ciała. Fotografka, Iza Moczarna - Pasiek, która ma już na koncie nietuzinkowe fotografie łysych pacjentek oddziałów onkologicznych oraz kobiet po mastektomii piersi, tym razem zapragnęła pokazać, jak wygląda naga, gruba kobieta.

 

 



Dziś się mówi to czy owo jest dla człowieka najważniejsze , jedni pragną pieniędzy ,drudzy kariery ,trzeci jednego i drugiego , no cóż każdy ma prawo do szczęścia jakiego pragnie ,tak jest powiedziane że macie wolną wolę i rozum ,a jak sobie pościelicie tak się wyśpicie ,
lecz ja i z tym nie potrafię się zgodzić ,tylko nie było powiedziane jak to było posortowane , samo przez się wie człowiek który był bardziej zdolnym i potrafił uczynić i wykorzystać swą umiejętność i zdolność ,jest od wieków wiekiem zamożnym człowiekiem ,a ten któremu poskąpiono takiej zdolności ,stara się żyć by nędzarzem nie zostać ,i haruje od świtu do nocy by przeżyć od wypłaty do wypłaty ,mało tego by utrzymać miejsce pracy .
A najbardziej mnie szlak trafia jak czytam wpisy dlaczego tak smutne i ciągle z pretensjami są moje blogi , bo ja nie żyję z dziś na jutro ,życie to faktycznie trudny i skomplikowany system którego nikomu się nie udało  rozwiązać by wszystkim dogodzić ,i tu delemat kto tu zawinił i ten błąd uczynił ,że inny morze być szczęśliwy a drugi przeklina na swój żywot .
Świat naprawdę jest piękny , lecz ludzie to piękno niszczą ,i nikt tak jak człowiek nie potrafi być tak bezwzględnie  wrednym i bezmyślnym nie mówiąc już mściwym ,co potrafi bezmyślnie zniszczyć , i dlatego ja chyba nigdy nie potrafię pisać tak na prawdę na wesoło,
niema jej ,uśmiechy sztuczne wymuszane, wesołe są w tedy jak komuś ieę nie powiodło to w plotach jest ten uśmiech fałszu i pogardy .
Nieraz te moje koleżanki od siedmiu boleści , wołają mnie na spacer ,lecz ja wolę iść na niego z moim pieskiem aniżeli z tymi plotkarami ,bo jak je słucham to mi ciśnienie skacze ,
a nie chcę im uwagę zwracać bo jestem też nerwus i mogłabym popsuć całą naszą znajomość.
Ja świętom nie jestem , a i owszem wkurza mnie to co obłudą i fałszem jest,
lubię się zabawić ,lubię bywać w towarzystwie ,i z ludźmi co wiedzą co chcą a nie kombinują ,nie lubię w towarzystwie dyskutować o polityce bo to od razu psuje mi nastrój , lepiej wypić drinka  i żartować by się odstresować od tej zwariowanej codzienności ,bo jest trudna i beznadziejna jak w pracy tak i w domu .

 








 
 

 
 

Dzisiaj stronę odwiedziło już 8 odwiedzający (11 wejścia) tutaj!

 

 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja